ERS 2021: czyste guzki płucne z AI
Nic dziwnego, że „głębokie uczenie” i sztuczna inteligencja (AI) odgrywają tak ważną rolę w radiologii – w końcu dane obrazowe są dostępne w postaci cyfrowej do przetwarzania za pomocą algorytmów komputerowych – wyjaśnia dr. Annemiek Snoeckx, radiolog z Uniwersytetu w Antwerpii w Belgii [1]. Jednak wcale nie jest oczywiste, że ocena guzków płucnych jest lepsza w przypadku sztucznej inteligencji niż samego radiologa. W diagnostycznych prześwietleniach klatki piersiowej jej kolega Komputer „przeoczył” w różnych badaniach nawet jedną czwartą raków płuc widocznych dla wprawnego oka, relacjonowała na Kongresie ERS 2021. Jednak w tej sytuacji pojawiły się już przesłanki, że radiolodzy i Sztuczna inteligencja osiągnęłaby razem lepsze wyniki niż obie w pojedynkę.
Wyzwania w CT płuc
W badaniu przesiewowym NLST, tomografia komputerowa (CT) płuc nie pozwoliła radiologom wykryć do 9% raków w początkowej CT. Przyczyną był błąd ludzki, presja czasu lub wyczerpanie [2]. Jednoczesna ocena przez dwóch radiologów poprawia prawidłowe wykrywanie, ale jest czasochłonna i kosztowna. Dlatego w grę wchodzi sztuczna inteligencja. Zaletą sztucznej inteligencji jest możliwie dokładniejsze oszacowanie wielkości guzka za pomocą wolumetrycznej oceny trójwymiarowej, którą można sukcesywnie ulepszać za pomocą algorytmów głębokiego uczenia.Oprócz rozmiaru i tempa wzrostu zautomatyzowana ocena cyfrowych danych CT może również pomóc w lepszej ocenie kształtów, wzorów lub tekstur. Ponadto istnieją tylko właściwości wykrywalne radiologicznie, „radiomika”, które mogłyby w przyszłości pozwolić na dodatkową klasyfikację stad – pole do dalszych projektów badawczych – podkreślił Snoeckx.
Sztuczna inteligencja jest tak dobra jak radiolodzy – co teraz?
W międzyczasie algorytmy głębokiego uczenia się rozwinęły się tak, że mogą wykrywać guzki w płucach w tomografii komputerowej o małej dawce (LDCT) tak samo dobrze jak radiolodzy, na przykład retrospektywna ocena zewnętrznej walidacji trzech kohort jednego duńskiego raka płuca badania przesiewowe pokazują [3]. Rodzi to pytanie, gdzie AI pasuje do przepływu pracy. Obecnie dostępne systemy komercyjne wykorzystują sztuczną inteligencję po ocenie przez specjalistę radiologa lub w tym samym czasie: Radiolog dysponuje wynikami sztucznej inteligencji równolegle do swojej oceny, aby wspólnie zinterpretować wyniki. Jednak do pomyślenia byłoby również, aby sztuczna inteligencja była wykorzystywana w pierwszej kolejności, a wyspecjalizowany personel tylko do analizy wyników, które są tam widoczne, lub w dłuższej perspektywie tylko, aby AI przejęła ocenę.
Dowody wciąż słabe
Ale do tego czasu jest jeszcze długa droga. Niedawna analiza radiologicznych systemów sztucznej inteligencji ogólnie wykazała, że 64 na 100 produktów nie miało dowodów z recenzowanych czasopism [4]. W przypadku dwóch trzecich pozostałych systemów recenzowane, opublikowane wyniki odnosiły się jedynie do trafności diagnostycznej (poziom dowodów 2), a tylko 18 mogło również przedstawić dowody na poziomie 3, tj. miało możliwy wpływ stosowania systemu na myślenie diagnostyczne, zdarzenia związane z pacjentem lub zbadane pod kątem kosztów.
perspektywy
Algorytmy sztucznej inteligencji będą nadal ewoluować, ale walidacja w dużych kohortach jest niezbędna, podkreślił Snoeckx.Randomizowane, kontrolowane badania nie są wymagane do zatwierdzenia takich technik i dlatego są rzadko dostępne. Przynajmniej algorytmy powinny być oceniane wielocentrycznie. W odniesieniu do LDCT do badań przesiewowych w kierunku raka płuc ważne byłoby nie tylko zidentyfikowanie podejrzanych okrągłych ognisk, ale także opracowanie algorytmów, które mogą jak najdokładniej wykrywać patologicznie potwierdzone ogniska nowotworowe. W przyszłości sztuczna inteligencja będzie również odgrywać rolę w opartej na wytycznych kontroli guzków, mówi radiolog. W dalszym wdrażaniu ważną rolę odgrywają również kwestie prawne i ekonomiczne.